Historia francuskiej firmy, która dzięki Airbnb przedłużyła sobie sezon

Ruch turystyczny późno dotarł do Vieux-Boucau-les-Bains. Do lat osiemdziesiątych XX wieku senne miasteczko z 1500 mieszkańców, położone na południowo-zachodnim wybrzeżu Francji, pozostawało nieodkryte, nawet gdy inne nadmorskie miejscowości w okolicy tętniły życiem w letnich, wakacyjnych miesiącach. Teraz w najpopularniejszym okresie lipca i sierpnia do Vieux-Boucau przybywa co roku około 20 tysięcy gości.

Agencja zarządzania nieruchomościami Aupa Immobilier przeżyła w ciągu ostatnich ośmiu lat boom turystyczny, rozwijając kwitnący biznes w Vieux-Boucau, w którym zarządza około 120 apartamentami i domami na wynajem. W lipcu i sierpniu wszystkie kwatery są praktycznie zajęte przez gości rezerwujących pobyty na różnych portalach o zasięgu światowym, ale też turystów korzystających z typowo francuskich usług wynajmu wakacyjnego.

Ale w trakcie rozmów z gośćmi w ostatnich latach pracownicy agencji zauważyli, że rynek się zmienia. „Coraz więcej osób zaczyna planowanie urlopów od wizyty na Airbnb” – twierdzi Marie Picherit, która od pięciu lat nadzoruje wynajmy w Aupie. „To dziś najpopularniejsza strona do rezerwacji wakacyjnych wyjazdów. Musieliśmy sami spróbować”.

Na początku 2018 roku Aupa zaczęła publikować swoje nieruchomości na Airbnb. Skutek był natychmiastowy. W szczycie sezonu, przypadającym na lipiec i sierpień, już i tak wysokie obłożenie zwiększyło się jeszcze bardziej. Ale największym – i przy tym przyjemnym – zaskoczeniem dla firmy była dalsza część roku.

Airbnb zapewniło stały napływ gości poza miesiącami letnimi. Niemal z dnia na dzień wzrosła zwłaszcza liczba rezerwacji w maju, czerwcu, wrześniu i październiku – i to ponad dwukrotnie. „Dzięki obecności na Airbnb przedłużyliśmy nasz sezon” – stwierdza Marie. „Właściciele domów byli oczywiście zadowoleni”.

Nietrudno się domyślić, dlaczego coraz więcej turystów zakochuje się w Vieux-Boucau. Miasteczko leży na południowym skraju pięknych, piaszczystych plaż. Vieux-Boucau cieszy się więc wielką popularnością zarówno wśród surferów spragnionych atlantyckich fal, jak i  wśród rodzin z małymi dziećmi, skuszonych spokojniejszymi wodami pobliskiej laguny. Większość gości zostaje na tydzień lub dwa, przy czym średni pobyt trwa 11 dni.

Przejście na Airbnb, które firmie Aupa zapewnia teraz mniej więcej jedną czwartą rezerwacji, przebiegło bez problemów. Chociaż niektórzy goście bywają zaskoczeni, że ich rezerwacje na Airbnb obsługuje agencja, a nie właściciel domu, Marie i jej współpracownicy robią wszystko, aby zadbać o odpowiedni poziom gościnności.

Jak twierdzi Marie, po otrzymaniu rezerwacji pracownicy Aupy wysyłają gościom powitalną wiadomość. „Od razu wiadomo, że jesteśmy profesjonalistami i że zawsze będziemy dostępni, gdyby pojawił się jakiś problem. Goście mogą liczyć na nasze ciepłe powitanie”.

Na Airbnb pojawia się coraz więcej ofert z agencji nieruchomości, więc goście coraz rzadziej mają dodatkowe pytania.

Z logistycznego punktu widzenia dla Aupy przejście na Airbnb również było bezproblemowe. Agencja zarządzała już swoimi ofertami i gośćmi za pomocą popularnego francuskiego oprogramowania, które umożliwiało połączenie z różnymi platformami rezerwacyjnymi, w tym z Airbnb.

„Umieszczenie naszych ofert na Airbnb było bardzo proste” – wspomina Marie.

Aupa pracuje teraz nad przyciągnięciem większej liczby właścicieli domów, a sukces na Airbnb jest nieunikniony. Rozpoczęły się rezerwacje na sezon 2019, a poziom zainteresowania jest dziś taki, jak w zeszłym roku. „Mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej” – cieszy się Marie. „Jesteśmy pełni optymizmu”.